Data: 2001-11-13 09:13:39
Temat: Re: Pierogi wybuchające w mikrofalówce...
Od: "Joanna Duszczynska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:vdo1vtghudki1b4o2pj630esnm1ipluvgi@4ax.com...
>
> >stanie nawet przyzwoitym. Wiedziałam, że jajka wybuchają, ale po
pierogach
> >się tego nie spodziewałam... Znaczy one mi nie wybuchły - kuchenka była
> >czysta - one tylko wypłynęły, ale już wiem, że pierogi to jednak na
> >patelnię, albo do piekarnika... A może powinnam je tylko zgrillować nie
> >mikrofalować? A może jakbym je nakłuła, nakroiła od góry to by nie
popękały
> >gdziekolwiek i się nie wylały?
>
> a ja Ci juz kiedys niedawno pisalam o tym, ze rozne czesci
> potrawy grzeja sie i zachowuja inaczej w mikrofali - w stanie
> stalym grzeje sie powolej niz plyn, tluszcz i cukier grzeja sie
> niemozliwie, etc etc, a przedmioty zamkniete wybuchaja, np nie
> naklute kartofle (ale one to robia w zwyklych piekarnikach tez).
> wszystko to mozna naukowo wytlumaczyc, tak samo dlaczego biszkopt
> robiony w mikrofali jest nieco gumowaty i straszliwie blady
Krysiu na niby to wiedzialam, ale ja sie samemu nie doswiadczy...
Ale na szczescie nic mi sie nie zafajdalo tymi pierogami i byly smaczne...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|