Data: 2016-04-08 11:29:01
Temat: Re: Pomysł na dorsza...
Od: Trybun <C...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-04-02 o 15:58, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 2 Apr 2016 09:01:40 +0200, Trybun napisał(a):
>
>> W dniu 2016-04-01 o 19:09, Ikselka pisze:
>>>> Tak - zwłaszcza. Z ryby dawniej pospolitej ranga jego wzrosła do
>>>> szczytów wykwintności.
>>> W odróżnieniu od czasów socjalizmu teraz dorsz jest łowiony we właściwej
>>> porze, a nie tuż po tarle, kiedy to jest właściwie samą skórą i żółtymi,
>>> twardymi włóknami mięśniowymi. Łowiony we właściwej porze ma białoróżowe,
>>> tłuste, delikatne mięsko. Cena zależy od jakości - a ryba nby ta sama :-)
>> Tu może być pies pogrzebany - okres połowu, jeżeli chodzi o smak.. Ale
>> nie psioczyłbym jednak na socjalizm. To dopiero gdy nastał kapitalizm
>> jakakolwiek ryba morska staje się w Polsce towarem coraz bardziej trudno
>> dostępnym.
> Nie psioczę - solone śledzie w beczkach za "socjalu" były super :-)
Każda ryba była super. A dlaczego dzisiaj łosoś śmierdzi błotem,? A
jaki był wybór... że o cenach nie nie będę pisał.
>
>
>>>> Takiego świeżego, bałtyckiego nawet nie widziałem
>>>> już od ładnych paru lat.
>>> Mąż mi przywozi co roku świeżą porcję - mrożę i mam.
>> Muszę też kiedy się wybrać, i napełnić lodówkę...
> Też wędkujesz z kutra?
Tak, byłem parę razy.
|