Data: 2007-12-07 15:28:34
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Od: Elżbieta <w...@o...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 7 Dec 2007 12:41:43 +0000 (UTC), Old Rena napisał(a):
> Bo, na przykład:
> - mieszkają i uczą się w małej miejscowości i mają bliskie zeru szanse na
> zgubienie się w tłumie w centrum handlowym
> - poza domem (i szkołą) przebywają w towarzystwie starszego rodzeństwa
> posiadającego telefon komórkowy
> - nie jeżdżą przez pół miasta samodzielnie na zajęcia pozalekcyjne
> - ewentualnie inne etcetery
Albo jeżdżą z rodzicem do szkoły i z powrotem, na dodatkowe zajęcia też z
rodzicem itp.
Komórkę ma, a jakże, tylko leży odłogiem. teraz tata z nią wyjechał na
kilka dni i zabrał ją po to żeby wygadać z niej kupę kasy. Szkoda, że
komórka to nie bankomat :(
--
Elżbieta
|