Data: 2015-02-11 19:34:26
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"bbjk" <a...@b...cc> wrote in message news:mbg6qk$3cj$1@node2.news.atman.pl...
> W dniu 2015-02-11 o 19:11, Pszemol pisze:
>
>> Kilka innych oryginalnych żydowskich wypieków powstaje z zaparzanego.
>> Ich "bagels" też tej metody używają. Kto wie czy krakowskie obwarzanki
>> to nie właśnie nasza spolszczona wersja żydowskiej bagielki...
> Czasem ktoś wyrywny do odpowiedzi, choć bez pojęcia.
:-))
> Chałka żydowska nie jest "zaparzana", mogę podać Ci przepis ze starej
> ksiązki Rebeki Wolf, Kuchnia koszerna. Bajgełe natomiast przed pieczeniem
> gotuje się w wodzie, tak, to są nasze krakowskie obwarzanki.
Pierwsze bajgełe (łe? nie le?) miałem okazje skosztować w USA, takie
z sezamem i pierwsza myśl mi przyszła do głowy - kurde, to obważanek!
Tylko niezapleciony.
Bardzo byłbym wdzięczny za przepis.
A całej książki nie masz przypadkiem w jakieś formie ebooka/pdfa?
Jara mnie bardzo kuchnia "etniczna"! Byłem niedawno na delegacji
w Indiach i nie mogłem się nadziwić ich chlebkom Naan... takie fajne!
Super do maczania w różnych sosach - pozostają miękkie i chłonne.
|