Data: 2015-02-15 13:20:55
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: Trybun <i...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-02-14 o 21:11, XL pisze:
>
>>> Tego sie nie smaruje masłem, tylko odrywa kawałek i macza w tej ichniej
>>> oliwie ;-))
>> A fuj, i co wychowani na takich "specjałach" mogą wiedzieć o prawdziwym
>> jedzeniu? :-(
> To akurat dobre jest :-)
> I do tego (jak dla mnie) cebula i świeża papryka. Ale to już na Węgrzech,
> pycha było.
Co niby dobre - skórka z dziurami maczana w oleju? Prawdziwa bagietka
(bez dziur), jeszcze gorąca, przecięta wzdłuż posmarowana masłem, i do
środka jakaś dobrej jakości wędlina, może również być żółty ser, (który
tylko w takiej postaci mi przechodzi przez gardło) pokrojona rzodkiewka
i zielony ogórek, trochę papryki, odrobina szczypiorku i to jak dla mnie
dopiero jest bagietka którą warto zawracać sobie głowę.
No wiesz, na Węgrzech każde inne jedzenie niż te ich "ogniowe" zupki czy
gulasze gęste od ostrej papryki wydaja się być niebem w gębie... ;-)
|