Data: 2003-04-03 19:30:18
Temat: Re: Pytanie do ekspertów pieczeni
Od: "Dario" <D...@i...nu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Moim skromnym zdaniem nie ma nic lepszego niz termometr tzw KERN ( to taki
termometr ktorego jedna czesc - sonde, wbijasz w mieso a druga to
wyswietlacz temperatury. Musisz pamietac, ze kazda sztuka miesa ma inna
wage, inna zawartosc tluszczu, inna soczystosc, inna forme i najlatwiej piec
przy pomocy takiego termometra. Oszczedza czas, pieniadze i stres. Potem
wszystko zalezy od efektu jaki chcesz osiagnac, wypiekarz w "bagna maria",
moze tylko pod folia aluminiowa albo w brytfannie pod przykryciem... ale to
juz inna historia
Dario - profesjonalny
"Akulka " <s...@N...gazeta.pl> schreef in bericht
news:b6ftj1$8r5$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> Dzięki za porady. Termometra nie mam, a nie chciałabym psuć mięsa zanim
się
> nauczę.
>
> Wiem, że są jakieś tajniki wyliczania tego czasu. Stosują je przecież
szkoły
> kucharskie. Ja nie mam pojęcia gdzie znaleźć takie wyliczenia lub "wzór".
>
> Proszę wypowiedzcie się, przecież pieczenie to coś wspaniałego w kuchni..
> Widzę, że panie się na mnie obraziły...mea culpa, biję czołem w
klawiaturę,
> kuurde, boli...ale naprawdę pieczenie które były pyszne przyrządzali
panowie.
> Czy ktoś wie jak ten czas obliczyć, może panowie mięs pan Władysław i pan
> Waldemar? ech...ja chce upiec cos pięknego.....
>
> Akulka
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
|