Data: 2014-11-12 17:48:19
Temat: Re: Ratunku, wegańska uczta
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pan Waldemar napisał:
> Jak robię wywar z włoszczyzny, to daję do gara wszystko, znaczy
> też (albo przede wszystkim obierki) od selera, pietruszki, marchewki
> i też cebuli. Oczywiście wszystko wyszorowane przed gotowaniem.
> Oszczędzasz dużo warzyw i wywar jest lepszy, a łupiny cebuli też
> dodają smaku i koloru. Zdziwiło mnie to, ale wypróbowałem i działa ;-)
Więcej powiem: cebulę przed wywarzaniem trach na blachę kuchenną --
jeśli ktoś ją ma. A jeśli nie ma, to podpiec dostępnym sobie sposobem.
To dopiero jest właściwe podejście! Obierków z marchewki i pietruszki
nie mam, bo nie obieram. Selera przeważnie też, chyba że ma poplątane
korzenie, między którymi ziemia siedzi.
Jarek
--
Marcheweczkę ciach-ciach-ciach,
pietruszeczkę ciach-ciach-ciach,
porek i selerek trach -- siekam
i nastawiam gaz na ful
|