Data: 2014-02-08 14:31:46
Temat: Re: Ryz idealny Joli L-L
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 08 Feb 2014 10:14:28 +0100, Anai napisał(a):
> Wielkość kwantyfikatora ma znaczenie drugorzędne - po prostu rzuca mi
> się czasem
Czasem? - o, to już postęp.
> w oczy taka tendencja,
Czyli już nie reguła? Postęp, jak wyżej. 333-]
> ze ktokolwiek cokolwiek by nie napisał
> w odpowiedzi od Ciebie dostaje: aja to robię tak
Chyba po to jest ta grupa, żeby przedstawiać, jak się samemu coś przyrządza
oraz aby OCZEKIWAĆ, że ktoś odpowie i przedstawi swój sposób? Może lepszy,
może gorszy - o tym za chwilę.
> i wychodzi lepsze...
A to to już sobie żywnie dośpiewujesz z tą "wychodzącą lepszością", bo
NIGDY (kwantyfikator bezwyjątkowy) czegoś takiego nie napisałam tutaj do
nikogo, a już na pewno nie w tym tonie, który tu "łaskawie" imputujesz.
Pomijam, ze robisz to tylko i wyłącznie z powodu nagłej antypatii nabytej
po mojej MERYTORYCZNEJ krytyce Twego "piernika". Tak jakoś nagle zaczęłam
Cię drażnić.
Natomiast aby uzmysłowić Ci brak rzetelności w ocenie moich postów, proszę,
popatrz sobie, nawet w TYM konkretnym przypadku napisałam wręcz coś
przeciwnego niż imputujesz: o sposobie gotowania podanym przez kogoś
wyraziłam się, że to _to samo_, co ja stosuję - i jest to zupełnie zwykłe,
a nie IDEALNE, ponieważ sugerowanie "idealności" zwyczajnego, typowego
sposobu gotowania ryżu to spora przesada.
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein
|