Data: 2007-10-19 14:31:56
Temat: Re: Sklepik w szkole
Od: "gdaMa" <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Słonko świeci, deszczyk pada... a *Ewa W* takie rzeczy opowiada:
> Mam syna pierwszoklasistę
Ja też :)
> Jak to wygląda u Waszych
> pociech, szczególnie tych z klas młodszych? Czy za kieszonkowe mogą
> kupować w sklepiku szkolnym? Czy mają jakieś ograniczenia, jeśli tak,
> to jak ustalane?
W zeszłym roku (zerówka) pani skrzętnie pilnowala by maluchy nie chodziły do
sklepiku szkolnego i jakoś nie wykazywał zainteresowania samodzielnymi
zakupami. W związku z tym od początku tego roku szkolego Mysz nie dostawał
pieniędzy, bo zaopatrywaliśmy go we wszystko co było mu potrzebne, ale
zaczął wydawać swoje pieniądze po cichu. Po poważnej rozmowie ustaliliśmy,
że może sobie kupować w sklepiku "szczękołamacze" czy inne świństwo za max 2
zł w tygodniu.
Jak dotąd trzyma się ustaleń.
--
Pozdrawiam,
*gdaMa*
"Meravigliosa creatura, sei sola al mondo..."
Gianna Nannini mi gra :)
|