Data: 2007-10-27 19:28:11
Temat: Re: Sklepik w szkole
Od: Piotr Majkowski <w...@g...com.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
26.10.2007, Jagna W. <w...@o...eu> napisał(a)
>> Dzieci są tylko dziećmi. Przyznaja rację i robią swoje.
>
> Jak więc "wymogłeś" na cudzych dzieciach (bo rozumiem, że taki był cel
> spotkania na zebraniu z rodzicami), by nie częstowały Twojego cukierkami,
> skoro nie potrafisz "wymóc" na swoim dziecku zakazu przyjmowania słodyczy?
Dlaczego nie potrafię ? Wymogłem, a rodzice przyznali mi rację, że nie
warto dawać dzieciom słodyczy do szkoły.
>> Talenty wychowawcze są dobre na papierze, zycie bolesnie je
>> weryfikuje.
>
> Ale to Twój problem, jeśli nie potrafisz wychować swego dziecka.
> Nie rozumiem tylko dlaczego określonych zachowań wymagasz od innych (tu:
> zakaz częstowania przez dzieci słodyczami Twego dziecka), swoje zwalaniając
> z tego obowiązku.
Nikogo nie zwalniam, wręcz przeciwnie. Jest już nauczona aby nie brać
słodyczy i powstrzymywać się.
A teraz napisz mi o tym jakim to jestem złym rodzicem i jaki terror
wprowadzam zamiast tłumaczyć i bezstresowo rozwiązywać problemy.
:D
IMO nie chodzi Ci o to co jest dobre dla dzieci, raczej o szermierkę
słowną. Daruj sobie, bo ja to olewam.
--
_ Piotr Majkowski
}<_(> Magda 8 lat, Marcin 5 lat
http://msk-system.pl/majkowscy
|