cezary gmyz <c...@z...media.pl> wrote:



> Znam takich, ktorym
> sie podoba Palac Kultury za 100 bedzie szacownym zabytkiem. Nie daj Boze by
> cos takiego moglo spotkac bazykike w Licheniu ale obawiam sie, ze i tak byc
> moze

Nie widzialem bazyliki w Licheniu i nie mam tu swojego zdania. Mysle
jednak, ze problem z polska architektura wspolczesna to nie bazylika w
Licheniu, ale to, co powstaje obecnie w Warszawie i innych duzych
miastach w Polsce, a sygnowane jest przez dyplomowanych i czesto
uznanych architektow. Bazylike w Licheniu mozna pewnie uznac za zudrowa
reakcje przeciw tej architektonicznej hucpie. Ale to juz rozmowa raczej
nie na to miejsce.


> Hm...Zaczal Rosselino skonczyl Bernini a w miedzyczasie byli jeszcze:
> Bramante, Rafael, bracia Sangallo, Peruzzi, Michal Aniol, Vignola, della
> Porta i Fontana oraz plejada pomniejszych.

No wlasnie, a jednak bazylika jest niewatpliwie integralnym dzielem
szuki.


> Mysle, ze nie nie ma obawy, nie doczekamy czasow, kiedy w ramach
> artystycznych eksperymentow beda nam podawac na przyklad surowe jelita
> napelnione czekolada, bo tak sobie wybrazam taki gastronomiczny eksperyment.


Nam nie beda podawac, ale moze beda takie potrawy wygrywac konkursy
gastronomiczne. ;-)

Wladyslaw