Data: 2017-08-07 20:45:23
Temat: Re: Smaki
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Animka pisze:
>>>> Te ośmiorniczki to "jedni panowie" jedli chyba dla szpanu,
>>>> a nie smaku.
>>> Oznaka "nowobogactwa", tu nie chodzi o to co im smakuje - ma
>>> być ekstremalnie drogo i egzotycznie.
>> Mam dyżurną w zamrażalniku na wrazie co. Szybko się robi, nie
>> angażuje zbytnio w kuchni, co zwłaszcza ważne wtedy, gdy kto
>> przyjdzie. Trzy dychy za kilogram w biedronce. Egzotyka jak
>> jasny gwint. Mimo wszystko smakuje mi.
>
> Ale co? Ośmiorniczki?
Dokładniej: ośmiornice. Duże, kilogramowe. Małe ośmiorniczki
dawno temu bywały w Geancie, ale trzeba było polować. Teraz
w biedronce są w ciągłej sprzedaży.
> Jakoś nawet jeśli są tanie to nawet nie spróbowałabym.
A co to ma do rzeczy?! Każdy je co lubi, a jeśli czegoś nie lubi,
nie musi. I o tym tutaj też czasem piszemy. Ja na przykład kiedyś
napisałem, że nie jadam (nie spróbowałem nawet) golonki. I z tego
wątek powstał dłuższy nawet. A potem jeszcze się po latach echem
odbiłał. Ale co innego pisać o sobie, co innego o "jednych panach",
że "chyba dla szpanu, a nie smaku". Może jedni panowie lubią tak
samo jak ja? No i jeszcze ten mądrala, co mu się wydaje, bo tak
mu telewizor powiedział, że to "ekstremalnie drogo". Egzotyka
normalnie jak nie przymierzając języki lemurów w sosie z kwiatów
lelui!
Jarek
--
Kdyby kdyby kdyby kdyby kdyby
mlži plži hlavonožci ryby
|