Data: 2000-05-17 16:36:23
Temat: Re: Smalec babci - jak?
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
macho wrote:
> miesiącami przechowujesz........
> tonę tego smalcu robisz? czy lodówka na kłódkę?
> z mojego przepisu jeszcze nie ostygnie i już go nie ma,
U nas w domu tylko ja jem chleb ze smalcem, cala reszta moich Amerykanow patrzy
sie na mnie ze zgroza. Uwazaja to za objaw jakiegos atawizmu ze Starego Kraju.
Poniewaz jestem zaadoptowana do zycia w USA, wiec jem mniej tluszczow, niz sie
je w Polsce, no a juz szczegolnie smalcu jem moze jeden sloik na rok. Od czasu
do czasu dodam pol lyzeczki smalcu do jakiejs mieszanki warzywnej dla smaku,
ale generalnie unikamy tych wszystkich cholesterolowych tluszczow. Nawet moj
maz, zatwardzialy Midwesterner, nie je juz boczku na sniadanie i ogranicza
jajka. No coz, starzejemy sie, nie da sie ukryc, ale poniewaz dobrze jest nam
na tym swiecie, wiec robimy wszystko, zeby sie tu jeszcze troche z wami
pobawic.
Magdalena
|