> Miedzy innymi zaczerwienione oczy sa skutkiem takiego wlasnie procesu.

Oczy sa zaczerwienione od wysilku i braku nalezytej jasnosci ekranu
jak i w wyniku zmeczenia miesni galki ocznej, gdy ustawimy
zbyt mala wielkosc czcionki
a usilujemy nadal czytac godzinami takie teksty.

Zatem efekt czerwonych oczu to przekrwienie wysilkowe
a nie zadne pylki.


> Oczywiscie nie tylko, bo samo "mruganie" ekranu ma z tym tez sporo
> wspolnego.
Tez kula w plot.
Nowe monitory nie mrugaja mniej czesto niz telewizor.
Czerwony oczy jak u krolika wywoluje zbyt mala czcionka, bliskosc
ekranu i zmuszanie oczu to wpatrywania sie w poszczegolne piksle
przy duzych rozdzielczosciach.
czarno bialy monitor typu VGA nie wywoluje takich zaburzen

> > Jaki masz monitor czy telewizor ktory strzela pylkami >?
>
> Tak dziala przy kazdym monitorze/telewizorze.

to o czym mowisz to efekt mycia monitora plynem antystatycznym
ale gdy masz dobry fabryczny monitor i on pracuje tygodniami, takze
telewizor czy magnetowid, to na obudowie, szkle przykleja sie kurz
(niezaleznie jak masz czysto w domu czy w pracy)

A to o czym mowisz ze wyrzuca monitor w kierunku operatora, to elektrony
a nie zadne pylki
a i te elektrony sa wyhamowywane przez siatke metalowa ekranu monjitora
i na luminoforze, ktorym jest od wewnatrz pokryty ekran, wywolyuja w
prozni efekt swiecenia piksli i calego obrazu.

Ale elektrony te nie przelatuja przez monitor do uzytkownika,
bo wylapuje je elektroda siatki ekranu monitora.

A jak potrafisz te elektronowe pylki zlapac do torebki czy pudelka
to daj znac ;)
J.

Dlatego stosowanie okularow zerowych z filtrami jest szkodliwe
poniewaz filtrami sa pokryte juz ekrany monitorow.
A kazdy filtr zmniejsza jasnosc obrazu i aby ja skorygowac uzytkownik
ustawia wieksza jasnosc i dodatkowo zwieksza szkodliwa emisje monitora.
J.