Data: 2005-03-09 16:50:30
Temat: Re: Szkoła
Od: "Aska" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie rozpacza gdy oberwie czwórkę.....Mówi, musze
> pocwiczyc pisanie wyrazów z "rz" bo strzeliłam aż trzy byki... Wstyd.
a jak by sie zachowała gdyby dostała 1 ?? Musisz jej uswiadomić ze porazki
zdarzaja sie kazdemu nawet najlepszym - inaczej w sumie nie da sie tego zrobic
plus podbudowywanie własnej wartości nie tylko poprzez sukcesy szkolne. Moze
grypy ktos cos jeszcze podpowie co mi akurat nie przychodzi do glowy
> Coś takiego powiedziała Pani. Że widzi, że Dominika nie jest zadowolona gdy
> jej nie zapyta gdy trzyma rękę w górze i zna odpowiedź i że lubi by
> chwalona. Dla mnie to jest normalne zachowanie- chyba każdy lubi by chwalony
> :)) ale pogadałam z Isią i chyba zrozumiała.
oczzywiście , ale zauwaz ze w klasie istnieje nie tylko Twoja córka :)) I
skoro n-lka wie ze ona sobie poradzi z tym pytaniem swietnie, to i jej nie
pyta , aby dać szansę innym dzieciom itd - zwróc n ato moze uwage córce , zze
wychowawczyni wie ze potrafi, umie itd ale chce dac szanse innym dzieciom.
Zeby tez mogly sie wypowiedzieć i zze ni etyko ona moze znac odpowiedź na
pytanie ;) A twoja corka wyraźnie ma ambicje do bycia najlepsza w klasie.
Porozmawiaj z n-lka jak rozwiązac ten probem ?? Moze zaangazuje sie w pomoc
innym , slabszyzm uczniom?? i przez to bedzie sie realizowac ??
> mnie na pewno. Z innymi rodzicami nie rozmawiałam wiec nie wiem na 100 %.
> Pomijając odczucia subiektywne, czas na omawianie sukcesów tamtej jest
> znacznie wdluższy niż na maoją córkę. No nie ma tam słowa "udało się" (tutaj
> to już mój konik)
moze brakuje ci w tej sprawie obiektywizmu, a twoja córka troche podciaga
wszystko tak , zeby była tak jak ona chce??
>Powiedziała
> dzis nauczycielce, że byłoby to dla mnie wążnym sygnałem gdyby i tam były z
> Isią problemy a komentarz była taki, ze tam to się spędza dwie godziny w
> tygodniu i to jest zupęlnie co innego niz szkoła. Mniej czasu, same
> przyjemne rzeczy itd.
jelsi to sa jakies zajecia pozalekcyjne to n-ka moze miec racje. A jesli tylko
pryjemne rzzecy to corka i uczestnicy w nich chętniej niz w normalnych
zajeciach szkolnych
> Chciałam ale podczas romowy zmieniłam zdanie....
trzeba było spytac, moze cos wiecej by sie wyjasnilo.;)
> Na to właśnie liczę :)
taka jeszcze myśl mi sie nasuneła nie pielgnuj w dziecku nadmiernych ambicji
take w domu oraz nie pozwól na rywalizacje mmiedy rodzeństwem , taka która
wykracza poza zdrową rywalizację A tego co ppisałas córka chce dorównac
starszej siostrze i dac przyklad mlodszej
> I o tą postawę najbardziej się lękam. Szczególnie po dzisiejszej rozmowie.
> Znam moją córkę. Ona potzrbuje czasu aby się otworzyc i mówi szczerze. Łatwo
> moge sobie wyobrazic, ze gdy usłyszy od Pani, ze przesadza, albo, że to nie
> jest prawda co mówi to zamknie się na amen i nie powie nic. Moz epowinnam by
> przy tej rozmowie aby czuła się bezpieczna?
To najlepiej byłoby uzzgodnić z wychowczynią , aczzkolwiek oczywiście jesli
chcesz mozzeszz byc - tylko jak wtedy córka nauczy sie rozwiązzywac problemy
szkolne bez twojej interwencji?? zastanów sie jak byłoby lepiej w tym
przypadku, w koncu znasz swoje dziecko a i wychowawca powinien umiec wydobyc
takie informacje bez wydawania jakichkolewiek opinni przy dziecku ( tylko
tutajk nie wiemy jak achowa sie wychowawczyni )
Aska
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|