Data: 2006-05-13 00:14:38
Temat: Re: TATAR
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 12 May 2006 12:44:10 +0200, "Panslavista" <p...@w...pl>
wrote:
> Prawdziwy tatar nie jest z koniny, a z wołowiny i to najlepszej, bo z
>polędwicy. Wbrew w/w poradzie obrać z błon i bardzo dokładnie posiekać
>bardzo ostrym nożem, mielenie psuje konsystencję przez miażdżenie tkanek,
A tam, posiekac! Jak juz szalec to szalec - tatar skrobany, ostrym
nozem wzdluz wlokien, dopiero to daje naprawde dobra konsystencje
tatara (ale jest cholernie pracochlonne).
>wtedy posolić, posypać pieprzem wymieszać, wyłozyć na półmisek porcje, lub
>na talerzyki i na każdą wylać wybite, pooglądane i obwąchane jajko.
Zapomniales o lekkim dodatku oleju, mozliwie neutralnego smakowo (w
zadnym wypadku nie powinna byc to oliwa z oliwek - raz na probe cos
takiego zrobilem i oliwa wybija sie smakowo ponad mieso) - tatar ma
nabrac lekkiego polysku.
A jajko po dokladnym obejrzeniu (jakiekolwiek uszkodzenie skorupki
wyklucza uzycie go na surowo, na jajecznice z nim!) nalezy albo
zdezenfekowac chemicznie - roztworem chloraminy lub podchlorynu
sodowego albo przez kilkanascie sekund sparzyc - na tyle zeby
powierzchnia skorupki zagrzala sie powyzej 70 stopni ale zeby bialko
nie zaczelo sie w srodku scinac.
--
Darek
|