Data: 2016-09-06 00:36:23
Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-09-05 o 21:37, samya pisze:
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:13pgg5paek6p4$.t0269gi712dd$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 24 Aug 2016 22:43:52 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2016-08-23 o 01:43, Ikselka pisze:
>>>>>> To rzecz oczywista, ale nie wiem, ja bym ze swojej krówki chyba nie
>>>>>> >>zjadła...
>>>>> >Ja bym taką krówke po mordce całowała i gadala do niej:-)
>>>> No taki mam zamiar - o ile mi się marzenie o dżersejce spełni :-))
>>>
>>> Tego nie rozumiem :-(
>>
>> No bo wiesz, kupić krówkę niby najprościej, tylko co dalej? A tu
>> najpierw
>> trzeba się do tego przygotować - obórkę zbudować, łączkę ogrodzić,
>> pomyśleć, kto się krówką zajmie, gdy wyjadę. No i samo dojenie
>> raniutko -
>> musiałabym chyba rewolucję przejść :-D
>> Nie ma totamto :-)
>>
>>>> Na razie mam psa, bernusia - morduchnę przenajsłodszą, chociaż
>>>> zupełnie
>>>> niejadalną z racji mej miłosci do niej :-))
>>> Moja mądrości kochana leąy na psim cmentarzu. 3 papugi też tam
>>> pochowałam, ale już po cichu, robiąc dołek w ziemii przy pomniczku.
>>> Nie chcę już żadnych zwierząt w domu, bo jak umrą to ja umieram razem z
>>> nimi.
>>
>> Moja Miniunia (Misiek - znaczy) to ostatni pies w moim życiu. Tak
>> będzie.
>> Jeśli ja umrę przed nim, to trudno, ale jeśli on przede mną, to ja i tak
>> tego nie przeżyję, co własnie wychodzi na to, że jest ostatni. Mieliśmy
>> wiele psów, wszystkie bez wyjątku były cudowne - ale TAKIEGO mądrusia i
>> takiego psiego kochania to jeszcze nie mieliśmy :-(
>
> Pomysl o tym, ilu jeszcze psiakom i innym "czworakom" mozesz dac
> opieke i dom.
> Dobra opieke i dobry dom.
> I nie mam tu na mysli warunkow pt. wybieg, ogrod i przestrzen dla
> zwierzaka, bo to juz tzw. "luksus" :)
Ty masz ogród, ja nie lubię latać z psem na dwór. Zresztą teraz trzeba
zbierac po psach g*wna.
Jak moja psinka miała biegunkę to musiałam parę razy zjezdżać windą na dwór.
To był pies, a raczej suczka mądrości nad mądrościami. Pies podobno
wszystko rozumie co do niego mówisz, ale on sam nie umie mówić.
Siostrzenica miała malutkie, piękne jamniczki, chciała mi na siłę
wtrynić jednego. Mnie się serce krajało, ale nie mogłam wziąć. Pieski to
dzieci bardzo mądrej suczki, która mnie bardzo kochała. Nikogo do swoich
dzieci nie dopuściła, a mnie od razu zaprowadziła do pokoju, żeby się
pochwalić swoimi dziećmi. Wszyscy byli zdziwieni, że tylko mnie -gościa
z radościa do dzieci zaprowadzila. Juz kochana skarbunia nie żyje od
paru lat. Ufała mi bezgranicznie.
Zapomniałam o takiej jednej koleżance, bo ona by wzięła jednego pieska,
a potem wzięła taka brzydką suczke ze schroniska. Z tej jamniczki, czy z
jamniczka miałaby wieksza pociechę.
--
animka
|