Data: 2003-10-20 18:27:15
Temat: Re: Tiramisu-jaka śmietana?
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Jadlam kilka tiramisu i kazde bylo inne, sama zgromadzilam juz kilka róznych
>przepisow na tiramisu. Dlatego nie uwazam, ze jest jeden, TEN przepis. A
>nawet, jesli jest, to kazdy zrobi to inaczej. Nie jestesmy fabrykami, by
>zagwarantowac jakosc.
>
>Nie wiem, moze tiramisu jest daniem wyjatkowym. Moze dzieki temu, ze nic sie
>nie piecze, ze uzywa sie gotowych skladników, zawsze wyjdzie takie samo. Jak
>ciasto z torebki ;)
>
>Acz z drugiej strony rozumiem, ze fascynaci lub ludzie uwazajacy sie za
>fachowcow (i takowymi moze bedac) moga poczuc sie urazeni, jesli nie nazywa
>sie wszystkiego po imieniu i poprawnie. To tak jak czlowiek idelanie
>poslugujacy sie jezykiem polskim, który ma ochote poprawiac wszystkich,
>który robia bledy.
>
>A jesli chodzi o rosól... oryginalny rosól nie byl kurzy. :) Ale poniewaz
>pochodzenie rosolu ginie w pomroce dziejów, nie ma sensu kruszyc o to kopii.
>;)
>
>Pozdrawiam
>Sasannka
>
mnie raczej chodzilo o to, ze tiramisu to jedna z takich potraw
co sie skalda z pewnych okreslonych skaldnikow i czy kawe do
nasaczenia zrobiusz z kawy Java czy Kilimanjaro czy Mocca to nie
ma znaczenia, wazne jest ze JEST kawa. Marsala to tez pewne
konkretne wino.... nie sadze, zeby tiramisu juz dojrzalo do nazwy
ogolnej oznaczajacej deser typu sernik czy dania glownego typu
gulasz. za mlode ;)
kopii nie krusze, bo dawno polamana ;)
trys
K.T. - starannie opakowana
|