Data: 2006-02-27 07:28:11
Temat: Re: Torebki do gotowania miesa
Od: Marsjasz <m...@p...NOSPAM.neostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek Ostaszewski napisał(a):
> Marsjasz napisał(a):
>
>> do folii wkladam ja zeby zatrzymac sosik ktory zamienia sie w taka
>> przyjemna galaretke jesli dodasz odrobine zelatyny...
>> taka domowa wedline robi sie bardzo prosto i jest o niebo smaczniejsza
>> niz kupna...
>> pozdrawiam
>> Mars
>
>
>
> SZynkowaru używam od św. pam. CZechosłowacji w rozkwicie. Zawsze
> probmelem było wyjęcie ubitej szynki/udźca indyczego/boczku itd..
> Gaylaretka wylatywała na talerz i stamtąd ją wybierałam na chlebuś...
> Zwykła folia?.. No-no, kto by pomyślał?.. Idę po udziec.
rekaw do mies to bedzie az za dobrze...
taka grubsza zwykla folia spozywcza wystarczy...
przecie tam woda nawet nie wrze...
po ostudzeniu tez na jakis czas do lodowki...
szynkowary czeskie (choc male) polecam bo w wykonaniu grubianskie ale
rewelacyjne w uzyciu i niezniszczalne...
ostatnio (przed gwiazdka) nowi znajomi probowali mojej wedliny...
to pozamawialem na allegro dla nich na prezenty...
jakies 2 sztuki po 25 pln...
pozdrawiam
Mars
|