Data: 2008-09-13 11:30:57
Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał(a):
> > wlasciwie nie ma co ciagnac, bo Twoje kryterium jest czysto egoistyczne,
> > jaknbs conajmniej zyla na wyspie bezludnej. Ale rozumiem, mozna tak zyc
> > majac wszysztkich i wszystko w d..ie.
>
> Zapomniałaś o małym myku, mnie nie obowiązuje strój służbowy. To są
> Twoje wyobrażenia o księgowym w białych rękawkach i ołówkiem za uchu...
nie, moje wyobrazenia o ksiegowych sa z deczka inne. Mam taka jedna, fajna
laska. Dba o swoj imydz, profesjonalny.
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|