Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.neostrada.pl!nemesis.news.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.ne
ostrada.pl!not-for-mail
From: waruga_e <w...@o...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Utracone dziecko?
Date: Mon, 08 Jun 2009 23:04:47 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 39
Message-ID: <h0jv02$65c$1@nemesis.news.neostrada.pl>
References: <h0grpb$mmi$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<h0iitb$1lj$1@nemesis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: aamo63.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1244495683 6316 83.5.70.63 (8 Jun 2009 21:14:43
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 8 Jun 2009 21:14:43 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.21 (Windows/20090302)
In-Reply-To: <h0iitb$1lj$1@nemesis.news.neostrada.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:43983
Ukryj nagłówki
złośliwa pisze:
> |
> Kurczę, czemu mi się wydaje że najmniej tu chodzi o dziecko ?
> Bo w sumie to że 12-latek chce to sobie może chcieć. Matka popełniła
> kardynalny błąd że się zgodziła, zwłaszcza w takiej sytuacji.
Matka zgodziła się jak już pisałam żeby uniknąć kiedyś sytuacji, że
facet jej wygarnie, chciałem pomóc, zająć się dzieckiem, ty się nie
zgodziłaś teraz masz co wychowałaś (interpretacja- autorstwa mojego).
Takie rozwiązanie było zaproponowane przez psychologa.
>
> no ale jak on ma jej pomóc ?
Rozmawialiśmy na ten temat wiele razy w domu z mężem. Nasze zdanie jest
takie, że po pierwszym numerze typu "to ja się wyprowadzam", ojciec ma
dwa wyjścia. Albo natychmiast odesłać dziecko z nakazem słuchania matki,
albo tak przykręcić śrubę żeby dziecko samo chciało wrócić.
Ostatnio się spotkali w trójkę, matka zaproponowała dziecku lody,
dziecko odmówiło. Ojciec nie powiedział nic tylko go zabrał i pojechali.
Tak sobie myślałam, że mógł np. powiedzieć to w takim razie chodźmy w
trójkę na te lody.
>
> ex-mąż ma rodzinę ?
Nie. Nazwałabym to raczej "na dochodne", ktoś jest, ale mieszkają osobno.
>
>
> znaczy się - nie chce odzyskać dziecka, tylko chce się z nim od czasu do
> czasu widywać ?
W tej chwili to najbardziej chce w ogóle móc widzieć dziecko,
porozmawiać itd.
--
waruga
|