Data: 2005-01-12 20:20:35
Temat: Re: W RODZINIE...
Od: "idiom" <i...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Olu, nie będę się (na razie ;) ) odnosić do zawartości Twojego postu (bo muszę
go najpierw przeczytać), ale proszę, cytuj tak, żeby nie wychodziło, że
przypisujesz mi nie moje słowa.
> > idiom wrote:
> > karygodnym jest zwracanie uwagi
Choć właściwie słowa medei całkiem mi odpowiadają :)
Po przeczytaniu Twojego postu, mam wrażenie, że nie zrozumiałaś Ewy - jej nie
chodzi o sytuację, kiedy rodzice bezkrytycznie, cały czas pobłażają dziecku
i "kryją je".
Jej chodzi o to, by nie dołowac dziecka przed nauczycielem, a ew. konsekwencje
wyciągać w domu.
Wiem, że nauczyciele pewno woleliby mieć "namacalne" dowody poparcia rodziców w
rodzaju automatycznego karcenia dziecka w obecności nauczycieli, ale
współczesna psychologia chyba jest bardziej zdania Ewy ;)
pozdrawiam
Monika
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|