Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
OSTED!not-for-mail
From: stefan <s...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Wielkanocne reminiscencje :-)
Date: Sun, 8 May 2016 01:41:36 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 38
Message-ID: <nglufh$tas$1@node1.news.atman.pl>
References: <zltr145pr3m$.1opruoooos7y4.dlg@40tude.net>
<57135954$0$688$65785112@news.neostrada.pl>
<2uuv1dgv5vgk$.qgj089i1hecx.dlg@40tude.net>
<572b7725$0$694$65785112@news.neostrada.pl>
<19vw1il6qvsyd$.1ljkspam90818$.dlg@40tude.net>
<572d8738$0$692$65785112@news.neostrada.pl>
<1lgyl354nh3bb.83h9ae2z87fg$.dlg@40tude.net>
<572e1ff4$0$22820$65785112@news.neostrada.pl>
<ngl9s2$mru$1@node1.news.atman.pl>
<572e6726$0$22825$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
NNTP-Posting-Host: 89-66-128-146.dynamic.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1462664497 30044 89.66.128.146 (7 May 2016 23:41:37 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 7 May 2016 23:41:37 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:45.0) Gecko/20100101
Thunderbird/45.0
In-Reply-To: <s...@f...lasek.waw.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:371731
Ukryj nagłówki
W dniu 2016-05-08 o 01:20, Jarosław Sokołowski pisze:
> Animka pisze:
>
>>> A karczek długodojrzewający przez 2-3 miesiące sobie wisiał pod szafką
>>> kuchenną :)
>> Kiepska gospodyni jestem, bo rodzina gdzie indziej i mi sie nic nie chce.
>> Czy ten kurczak też był napeklowany?
>
> Byłem przekonany, że to u mnie jest z tym kiepsko. Ale widzę, że jeszcze
> nie aż tak bardzo, jak by mogło być. Karczek od kurczaka, to ja jeszcze
> odróżnię.
>
> Teraz mi sie przypomniały czasy, kiedy jeszcze oglądałem telewizję. Film
> taki dawali, serial właściwie, "Szogun". Przez kilka odcinków było o tym,
> że ptak powinien trochę powisieć, żeby skruszał. Chodziło tam bodaj o
> bażanta, nie o qrczaka, ale drób, to drób. Tam też powstał spór wokół
> tego kruszenia. Wyłoniło się stronnictwo, które uważało, że proces nadto
> oddziaływje na zmysły, by mógł być akceptowalny. Najbardziej radykalny
> przedstawiciel tej szkoły posunął się do kroku, za który zapłacił życiem,
> i to z rąk swoich stronników, którzy stali na stanowisku, że mimo wszysko
> należy być otwartym na inne poglądy.
>
Co do bażanta - byłem sporym podrostkiem na etapie modelarstwa
lotniczego i wtedy poznałem pana Janusza Meissnera. Kolega miał ojca,
który polował w tym samym kole co Autor i mnie parę razy zabrał. Pan
Janusz już wtedy nie strzelał, ale był przemiłym opowiadaczem. I właśnie
wtedy opowiadał mi o bażantach, cietrzewiach, przepiórkach, słonkach na
Garbie Tęczyńskim - po ustrzeleniu (przypominam polowania późnojesienne,
Hubertus itp- wieszało się bażanta na ganku aż mu się na końcu dzioba
utworzyła mała przeźroczysta kropelka płynu. To była pewna oznaka
dostatecznej skruszałości ptaka i przydatności nazwijmy
kuchenno-jadalnej. Jak się udało kupić u Hawełki bażanta to se tak
wisiał za oknem... Zajączek tyż.
Co roku na Salwatorze świecę im ogienek pamięci, całej rodzinie
Meissnerów...
pozdr
Stefan
|