Data: 2019-04-13 14:26:20
Temat: Re: Wielki Brat
Od: Trybun <M...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 13.04.2019 o 11:06, Jakub A. Krzewicki pisze:
>
>>
>> A w praktyce nawet do niczego nie zobowiązuje. Nie ma nawet określanych
>> kryteriów których można by wymagać od pracownika zatrudnianego na
>> podstawie posiadanych kwalifikacji. Zwykły bezdyplomowiec może pracę
>> wykonywać lepiej ale aby zarabiać więcej musi mieć papierek.
>>
>> Umiesz wyjaśnić dlaczego nawet w PRLu wartościowano ludzi po papierach,
>> np aktywista partyjny nie mógł sprawować poważnych funkcji bez
>> odpowiednich papierów, bardzo często władza dawała takie papiery na
>> kredyt, byle by tylko spełniał jakieś idiotyczne wydumane normy.
> Z tego co pamiętam, to wywodzi się z systemu cechowego.
> Pozostawało się czeladnikiem tak długo, jak się nie zrobiło egzaminu
> na majstra.
>
> Kto robił fuchę poza cechem, ten był określany terminami fuszer, przeszkodnik,
> szturarz etc.
O ile kiedyś to faktycznie miało sens, tak teraz to nic innego jak
wspominane powyżej "gonienie własnego ogona". Jedna uwaga - na
czeladnika też trzeba było zdawać.
|