Data: 2017-06-24 10:21:53
Temat: Re: Zakaz, mutacje i wychowanie.
Od: "Chiron" <c...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "LeoTar Gnostyk" <l...@l...net> napisał w wiadomości
news:oil6sh$dn$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "LeoTar Gnostyk" <l...@l...net> napisał w wiadomości
>> news:oikpsb$nip$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>
>>> Zal dupę ściska jakiz Ty jesteś głupi Chironku.
>
>> Oczywiście - jestem głupcem. Dziękuję, że schodzisz ze swego
>> piedestału, by mi to uświadomić. No ale samo "żal dupę ściska"
>> niczego mi przecież wyjaśnić nie może.
>
> Istotnie, staremu naiwnemu głupcowi nic już wyjaśnić się nie da bo ty
> się boisz już dokonywać jakichkolwiek przemian w swoim życiu.
> Zachowujesz się dokładnie tak samo jak kobieta, która oszukiwała cale
> swoje otoczenie a by to robić doskonale musiała sama w to wierzyć. Tak
> więc żadne zmiany u niej, i u ciebie również, nie są możliwe.
>
>
>> No cóż - spróbujmy małym kroczkiem: co to znaczy według Ciebie:
>> "poczuć się z kimś"?
>
> To nie moje wiec wytłumacz to sam.
Problem polega na tym, że to przecież proste. Jak się poczułem w danej
sytuacji? Jak sie poczułem będąc z kimś? To wszystko jest proste- jak
człowiek ma dostęp do swoich uczuć. Ty- w moim głębokim przekonaniu- nie
masz wcale. I choćby tylko to jedno o tym przecież świadczy. No a jak nie
masz- to jakiekolwiek teorie na temat ludzi, zachowań społecznych, etc- są
w y ł ą c z n i e zracjonalizowanymi przemyśleniami- nic nie wartymi.
>> Jakie były w Tobie emocje, uczucia - kiedy pierwszy raz czytałeś tę
>> ostatnią wiadomość od córki
>
> Bylem zaskoczony i wzruszony tym, że okazała mi tak wielkie zaufanie.
>
>
>>(w której wysyła Cię na drzewo)?
>
> To twoja luźna interpretacja, do której oczywiście masz prawo.
> Odpowiedziałem ci już kiedyś, że córka chciała mi zwrócić tym listem
> uwagę na istniejący w naszej rodzinie problem bez opowiadania się po
> którejkolwiek ze stron tego konfliktu.
No ale mnie chodzi (napisałem przecież) o ostatni (list czy też to była
jakaś wiadomość na portalu społecznościowym) , gdzie każe Ci się od siebie
odczepić. Dlaczego się do niego nie odnosisz?
> Ale ty tego nie widzisz boś
> ślepcem jest . Chcesz widzieć tylko odpowiedzialność mężczyzny za
> problemy rodzinne więc pozostan ślepym na destrukcyjną rolę kobiety. A
> mnie pozostaw w spokoju bo nie jesteś w stanie zmienić moich wniosków
> wypływających z moich doświadczen. Gnij w swoim rozpadającym się świecie
> a czas pokaże, który z nas miał i ma rację. Adieu Chironie bo mnie
> znudziłeś powtarzaniem ciągle tej samej śpiewki, że całą winę za
> rodzinną tragedię ponoszę ja. Mam ważniejsze sprawy nizeli tłumaczyć
> ślepcowi jak wygląda niebo.
>
Zupełnie nigdzie tego nie sugerowałem. Skąd to wziąłeś? Z czego
wywnioskowałeś? Zaiste nie wiem. Jednak Ty kilka razy od winy się odcinałeś
w ogóle- a to przecież nie jest prawdziwe. Wina jest TAKŻE po Twojej
stronie.
No cóż- jak nie chcesz Ci się już ze mną gadać- narzucać się nie będę.
--
Chiron
|