Data: 2016-01-31 10:13:21
Temat: Re: Zakwas - ki diabeł?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak wrote:
> Dnia 2016-01-30 17:56, obywatel krys uprzejmie donosi:
>> Trefniś wrote:
>>> W dniu .01.2016 o 17:00 krys<k...@p...onet.pl> pisze:
>>
>>> Może dać zakwasowi więcej czasu na dopracowanie się lepszej kolonii
>>> drożdży, zamiast zaczynać od nowa?
>>
>> Nie ten problem, nie zaczynam co pieczenie nowego zakwasu. Pierwszy
>> zdechł po jakichś 2 latach odnawiania.
>
> Mój padł po 7 latach nieustannej pracy. Koloniści się raczej nie
> wyprowadzili...
Mnie coś tknęło kiedy przypadkiem rzucił mi się w oczy skład mąki ( akurat
nie na chleb). Mąka była uszlachetniona była węglanem wapnia ;-) ( kreda to
by źle brzmiało). Może coś dodają, żeby nie pleśniała, wilgotniała, etc, i
to nam zabija zakwas?
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|