Data: 2002-04-05 21:04:16
Temat: Re: Zdrada - pytanie glownie do kobiet
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych na
pisał:0...@n...onet.pl...
> nareszcie jakaś mądra życiowo odpowiedź ;) bez obrazy dla reszty, ale tak
> czytam i czytam te listy Pań ;) i zastanawiam się ile mają lat, takie
> nieprzejednane i zasadnicze..
Ja mam 29.
łatwo sobie rozwalić związek albo małżeństwo,
> trudniej znaleźć kogoś z kim ci jest dobrze, z kim grają inne życiowe
> sprawy..
Sorry,ale w tym wypadku zwiazek rozwala ten zdradzajacy.Nie rozumiesz ,ze
niektorzy nie potrafia drugi raz zaufac?
myślę, że można wybaczyć niemal wszystko jeśli osoba okaże skruchę,
> zwłaszcza kiedy jest się po 30ce i ma się dzieci...życie weryfikuje te p
iękne
> nieprzejednane osądy, a zostaje goła, przerażająca samotność...
Skrusze,skruche,a jak drugi raz zdradzi to tez wystarczy ze okaze skruche?
Jasne ze dzieci sa najwazniejsze,ale zycie pod jednym dachem z facetem na
ktorego nie mozna patrzec bo sie nim brzydzi nie ufa sie mu i nie widzi sie
nadzieji na przyszlosc jest bez sensu.A dzieci patrza na takich rodzicow i
odbija sie wszystko na ich psychice.
Magda
|