Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.neostrada.pl!a
tlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: "Panslavista" <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: bób suszony - jak suszya?
Date: Thu, 16 Jul 2009 19:48:31 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 35
Message-ID: <h3npnt$bco$1@nemesis.news.neostrada.pl>
References: <h3n9vf$l9j$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<p...@w...pl>
<p...@w...pl> <h3nlsd$96h$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: abby43.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1247767101 11672 83.6.214.43 (16 Jul 2009 17:58:21
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 16 Jul 2009 17:58:21 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
X-Antivirus: avast! (VPS 090716-1, 2009-07-16), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:323450
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h3nlsd$96h$1@inews.gazeta.pl...
> W Usenecie Panslavista <p...@w...pl> tak oto plecie:
> >
> >>> W związku z tym, że i tak się na zapas nie najem świeżym, a
zamrażalnik
> >>> zapełniony zostanie owocami, zapytowywuję się: czy ktoś z Was suszył
> >>> może bób?
> >>> W końcu to strączkowa roślina, podobnie jak fasola, a i w sprzedaży
> >>> ponoć bywa w takiej właśnie formie...
> >>> Może macie jakieś sugestie.
> >>
> >> Normalnie, na przewiewie, zabezpieczony przed owadami. Do zamrażarki po
> >> wysuszeniu - nie zostanie porażony strąkowcem (takie okrągłe dziurki).
> >> Zielony mrożony - trzeba zblanszować, zamknąć zgrzewarką w woreczkach
> >> wypompowując powietrze. będzie smakował jak teraz a i do zupy
> >> jarzynowej jest doskonałym dodatkiem (aż szkoda, że nikt nie produkuje
> >> -0 mrożonek z bobem - zdrowszy niż soja-GMO...
> >
> > Mała informacja - naturalnie bób wysycha w strąkach - zbiera się go
> > jesienią, tak, ze pisałem raczej o dosuszaniu...
>
> Czyli kupować niełuskany... niefajnie... Jesienią to chyba musiałabym
komuś
> w dzierżawę wejść ;-)
> A już wyłuskany da się, bez szkody dla niego? W przewiewnym miejscu i
> zachowując wszystkie powyższe zaady?
>
> Qra
Poszukaj w necie - suchy, ale nie zaprawiony (czyli nie siewny) kupisz na
tony.
|