Data: 2004-09-14 22:02:05
Temat: Re: ciasto z coca-cola, czyli kokakola kejk
Od: Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 13 Sep 2004 18:44:43 +0100, "eM" <...@...c> wrote:
>Basiek juz doniosl (ciut nizej), ze "W moim bylo czuc wyrazniej
>coca-cole, bo nie uzylam kakao, ktore zaglusza jej zapach i smak".
Ja to sie jeszcze zaczelam zastanawiac nad dodatkami smakowymi o smaku
i aromacie coli, ZTCP byly takie syropy, moze wiec jest tez cos
bardziej skondensowanego? Chociaz chyba z tym ciastem to nie
koniecznie chodzi zeby smakowalo cocacola :)
>Sprobuj i koniecznie daj znac, jak wyszlo :-).
Ja robilam wczoraj pierwszy raz i wg przepisu pierwotnego. Mysle ze
jakichs wielkich bledow nie popelnilam ale ciasto chyba wyszlo nie do
konca, wyszlo takie jakies chyba zakalcowate, choc to typowy zakalec
nie byl. Ciasto jest takie jakies gumiaste. Naokolo upieklo sie
normalnie a na srodku powstalo duze ciemne kolo, przedluzenie
pieczenia go nie zlikwidowalo. Ale czekoladowe wiec smakuje :D
Ewentualne niedociagniecia mojego wykonania:
- tortownica 25 cm,
- jogurtu 2L bo nie wiedzialam ile to 30 g,
- zamiast cocacoli - jej substytut.
Pewnie bedziecie stawiac na 3 myslnik jako blad :)
Ale mysle ze moze chodzic o cos innego - aby TZ zdazyl posmakowac
przed praca, upieklam razem z ciastem mala babeczke ktora wyjelam
(ladnie upieczona) po 20 minutach wiec bylo male otwarcie piekarnika.
Moze kiedys sprobuje jeszcze raz bez wietrzenia ciasta w trakcie
pieczenia.
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
|