Data: 2002-03-26 10:17:14
Temat: Re: i?ć czy nie i?ć (znowu ?lub)
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marzena Fenert" <m...@f...net> napisał w wiadomości
news:smh0aukmn6imjj7v61648cim73mlj3vbvi@4ax.com...
> Dnia Tue, 26 Mar 2002 10:09:04 +0100, podpisując się jako "Joanna
> Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>, napisałeś (aś) :
>
> >> 16 latek nie potrzebuje wesela zeby sie napic w sposob niekontrolowany.
> >> Jakos nie wyobrazam sobie sytuacji ze siedze z moim dzieckiem i nie
> >zauwazam
> >> ze ono przecholowuje z alkoholem.
> >
> >Ty tańczysz z mężem - ono zostało samo przy stoliku...
>
> Jak sie dobrze wychowa dziecko to sie nie bedzie upijalo w sposob
> niekontrolowany.
Hmm... Właściwie to masz racje, ale...
Nie każde dziecko potrafi odmówić, jak kuzyn/kolega ciut starszy podejdzie i
naleje. Dziecko nie wie ile może wypić - szczególnie takie dobrze wychowane,
dla którego jest to pierwszy kontakt z alkoholem. Nie wie gdzie jest
granica, od której zaczyna być pijany... Są tacy, którym wystarczy kieliszek
wina. A jak organizm nieprzyzwyczajony to wystarczy na pewno.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|