Data: 2005-01-27 00:38:32
Temat: Re: jak sie wymiawia obcobrzmiace nazwy potraw?
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Art(Gruby) wrote:
>>A czy podaja na tych renesansowych jarmarkach jedzenie renesansowe? Czy
>>ktos sie postaral o wynalezienie starych przepisow i podaje jakies
>>ciekawe dania? Te wasze kostiumy wygladaja tak autentycznie, ze
>>spodziewam sie tez autentycznego catering (Czy po polsku to naprawde
>>nazywa sie katering?)
>>MB
>>
> Niestety nie...;-(((( mielismy jednego sprzedawce ale 2 lata temu
> splajtowal...
> najbardziej "renesansowe" sa kurczaki z rozna i inne miesiwa...i
> oczywiscie piwo...lol...obok tego mamy ludzi sprzedajacych "chinskie"
> i "fish & chips"...
> zachecamy gildie zeby przygotowywaly "autentyczne" jedzenie - jedyny
> problem to kwestia utrzymania jako takich warunkow higienicznych ( w
> SD rozwinieta to wymiarow paranoicznych)...
>
>
> ;-)))
>
> Art(Gruby)
>
> "Abyssus abyssum invocat"
Eeee to szkoda. Bo tyle bylo ciekawych potraw, jak rozne pieczone "do
reki" ciasta nadziewane miesem, jarzynami, itd. Albo miesiwo z rozna.
Albo drob pieczony w soli czy w glinie. Zawsze jestem na tych
"tematycznych" jarmarkach rozczarowana poziomem jedzenia. Moze to
wlasnie ta dziupla, ktora jeszcze nie jest zajeta "Art (Gruby), Krol
potraw renesansowych". Moglbys miec taki skorzany fartuch i dziewki do
pomocy, i jeszcze bys zarobil. "Tylko jedzenie kupione u nas przeniesie
cie prosto w Renesans" - widzisz, jaka ladna reklame moglbys sobie zrobic?
A to na fartuch "Fairest fares at the fair"
MB
|