Data: 2007-11-20 18:40:02
Temat: Re: jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:fhv9a1$nkb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tomasz Dryjanski napisał(a):
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:fhuvk3$t5n$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > (...)
> >
> >>Nie spieram się o temperaturę, lecz o to, że do wytworzenia pary wodnej
(a
> >>więc i spowodowania wzrostu ciśnienia) nie potrzeba aż 100 st. C. - to
> >>odpowiedź na pytanie wyżej.
> >
> >
> > Woda paruje praktycznie w każdej temperaturze, ale pod jednym warunkiem:
że
> > wilgotność względna gazu tuż nad cieczą jest mniejsza niż 100%. Polecam
> > zresztą Google, "prężność pary", i pierwszy z brzegu cytat (z Wiki):
> > "Ciśnienie (prężność) pary nasyconej - ciśnienie, przy którym w
określonej
> > temperaturze gaz jest w stanie równowagi z cieczą. Występuje wówczas
> > równowaga między parowaniem i skraplaniem."
>
> Prawda. Póki puszka szczelna.
>
> > I tak, nadal się upieram, że woda w szczelnie zamkniętym naczyniu, o
> > temperaturze poniżej punktu wrzenia, będzie spokojnie stała. Nie może
jej
> > stale ubywać, bo co by się z nią działo?
>
> Nie ubywa ani nie przybywa, lecz powiększa się jej ciśnienie (objętość
> nie może, bo ogranicza ją blacha), bo jest ogrzewana. Czyli puszka traci
> w pewnym momencie szczelność. W tym momencie, jeśli zawartość ma temp.
> wrzenia, następuje dodatkowo (na skutek nieszczelności puszki, czyli
> pojawienia się warunków do zwiększenia objętości) uwolnienie się
> pęcherzyków gazu - pary wodnej, w sposób ilościowo i czasowo dość nagły
;-)
> No i - dalej wiadomo. Mieszanina pary wodnej i cieczy sobie ekstra
> wybucha :-)
> Tak by to mniej więcej wyglądało.
Zawartość ląduje na suficie i zastyga w plamę niezwykle trudną do usunięcia
(u znajomych).
Na dodatek łosiakowi myli się kajmak z przypalonym mlekiem zgęszczonym.
Laktozy jest zbyt mało, aby stworzyła kajmak. Właściwą strukturę kajmaku
osiąga nie tylko poprzez wygrzewamie masy ale i mieszanie.
|