Data: 2006-01-14 12:34:42
Temat: Re: nauka rysowania
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza puchaty
<p...@g...pl> mówiąc:
>> IMO nie było mowy o nakazywaniu, tylko o pokazywaniu. Dla mnie różnica
>> zasadnicza.
>
>- Popatrz jak mama rysuje konika: główka, szyja, kopytka...
>- Mamusiu, ja teraz bym chciał rysować!
>- No to proszę, niech teraz Misio narysuje konika. Nie, nie rysujemy pięciu
>nóżek, konik ma cztery i wszystkie na dół.
Nie moja wina, że masz takie wyobrażenie o wspólnym rysowaniu.
Agnieszka (z innym)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
|