Data: 2006-01-14 13:35:28
Temat: Re: nauka rysowania
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka Krysiak, z którą to osobą mam niestety utrudnione relacje
międzyludzkie napisał(a):
>>> IMO nie było mowy o nakazywaniu, tylko o pokazywaniu. Dla mnie różnica
>>> zasadnicza.
>>- Popatrz jak mama rysuje konika: główka, szyja, kopytka...
>>- Mamusiu, ja teraz bym chciał rysować!
>>- No to proszę, niech teraz Misio narysuje konika. Nie, nie rysujemy pięciu
>>nóżek, konik ma cztery i wszystkie na dół.
> Nie moja wina, że masz takie wyobrażenie o wspólnym rysowaniu.
Nie mówiłem o wspólnym rysowaniu tylko o pokazywaniu.
Nie moja wina, że tego nie zauważasz.
puchaty
|