Data: 2009-12-13 18:00:22
Temat: Re: no?e kuchenne
Od: vcore <mail*wytnij*@vcore.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek Szaniawski pisze:
> nawet wiem kto to wczesniej swierdzil ;-) . i dlatego bylo poczatkowe
> moje pytanie - nie o sklad chemiczny i molekularne przyczyny
> rdzewienia, bo to generalnie wiadomo, tylko o to, czy noze firmy X
> rdzewieja w zmywarce czy nie.
Rdzewienie lub nie nie jest dla mnie wyznacznikiem jakości - mam santoku które
rdzewieje po 2
godzinach ,,odpoczywania" po krojeniu czegokolwiek wilgotnego, ale wystarczy przemyć
go pod ciepłą
wodą a następnie wytrzeć na sucho i można kroić dalej - albo odłożyć do szuflady,
natomiast pod
względem ostrości nie dorównuje mu żaden nóż z nierdzewki (prócz doskonałej
japońskiej VG-10),
jedynie noże ceramiczne tną porównywalnie dobrze. Tego typu noże z węglówki mają
tylko jedną wadę -
ostrzenie to raczej swojego rodzaju ceremonia, nie przeprowadza się tego na stalce
jak w przypadku
noży rzeźniczych a na specjalnym kamieniu, lub jak kto woli innego typu ostrzałce
diamentowej - ja
osobiście to lubie więc noża takiego nie zamienił bym na żaden inny, choć jak pisałem
wcześniej
używam w kuchni także noży Fiskars FF i kilka małych vicków
Ogólnie rzecz biorąc z tanich noży należy się wystrzegać błyszczących ,,chromowanych"
blaszaków,
jeśli nóż ma pozostałości po szlifowaniu to znaczy że jest dobry (vide Polkars,
9-15zł za nóż)
--
www.blog.vcore.pl o Blog prywatny
www.webprogress.com.pl o WebProgress - Nowoczesne aplikacje internetowe
|