Data: 2001-08-31 09:42:34
Temat: Re: piernik, który się długo robi
Od: "Evva" <e...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Wkn" <w...@w...pl>:
> Czy robiliście kiedyś piernik, który po wymieszaniu składników zostawiało
> się pod przykryciem na noc, a piekło dopiero rano, potem zawijało w folię i
> zostawiało na 3 dni w spokoju? Ciekawa jestem podobnych przepisów, bo
> słyszałam, że wychodzą z tego dobre rzeczy. Są tez ponoć przepisy na
> pierniki, które je się dopiero po dwóch tygodniach.
Moja babcia robi pierniczki, ciasto sie robi co najmniej miesiac przed
swietami, potem ono pare dni czeka, potem sie piecze pierniczki, potem one
z kolei czekaja ze trzy tygodnie, potem dopiero sie je lukruje i przyozdabia
rozmaicie. Niezapomniane.
Przepis stary (z babci prababci ;)), nie ma w nim zadnych polproduktow
gotowych typu przyprawa do piernika, proszek do pieczenia, przyprawy sie
w mozdzierzu tlucze (no, ok, niekoniecznie).
Moge poszukac w domu, bo nie pomne teraz dokladnie, szukac i wklepac?
Pozdrawiam,
Evva
--
:: mailto:e...@p...pl :: http://3575230212/~evva/ ::
:: Żeby być sobą, trzeba wiedzieć, kto to. ::
|