Data: 2007-11-12 19:40:35
Temat: Re: rozpadajaca sie ryba
Od: "gruby" <d...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka naskrobał(a):
> Bumba Bumbinska napisał(a):
>> Bez wzgledu na to czy kupie swieze filety czy zamrozone, podczas
>> smazenia ryba sie rozpada. Zamiast wyjac z patelni rybe w ksztalcie
>> fileta czy kostki wyjmuje rozsypujaca sie breje.
>> Nie pomaga panierowanie, tudziez kladzenie na rozgrzany olej. Zawsze
>> jest to samo.
>> Macie jakis pomysl na usmazenie ryby w ksztalcie ryby?
>> Rodzina zaczela mi (slusznie) strajkowac przeciwko rybnej brei.
>> Aska
> Smaż w dobrze rozgrzanym, głębokim (!) oleju. Ryba powinna pływać w nim, a
> nie leżeć na patelni.
> Ilość oleju jest ważna, bo gromadzi w sobie na tyle dużo ciepła, aby ryba
> nie ochłodziła zbytnio frytury - nie zdąży sie rozpaść, lecz od razu się
> zetnie jej powierzchnia i kształt zostanie zachowany. Jest to niezależne
> od typu kuchenki: dużo rozgrzanego oleju.
Ja rybe smaże w cieście. Robię gęste ciasto, gęstsze niż nalesnikowe, filet
skrapiam sokiem z cytryny, posypuje przyprawami , w ciasto i na patelnie..
oprócz chrupiącej skórki mam soczystą rybe w srodku..
--
Panie, daj mi siłę, do zaakceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,
odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,
mądrość, abym ukrył ciała tych którzy mnie dzisiaj wkurwili.
|