On 3 Lut, 07:19, Steve Adeleke <k...@o...pl> wrote:

Pierwsze:
Dania kwaśne lub zakwaszane można dłużej przechować w chłodziarce
a nawet tylko w chłodnym miejscu - czyli zakwaszony barszczyk kapusta
kiszona, ogórki kiszone (lepiej w plasterkach - łatwo nabierać
wbijając widelec). Na barszczyk uzyć albo dużo grubo pokrojonych
buraków (na ćwikłę) albo skroić na słomkę (robotem), podobnie inne
warzywa do barszczu - nie stosować cukru - lepiej dac więcej cebuli
czy korzeni (marchew, pietruszka, seler) póżniej zetrzeć wszystko z
buraczkami i zasmażyć, przechować można albo zasmażone, albo nie
starte w chłodziarce. Barszczyk zakwaszony wystarczy przechować w
chłodzie.
Pierogi z kapustą i grzybami można wcześniej ugotować - dać do
chłodziarki w jakimś garnku a nawet do zamrażarki - można wykorzystać
przyjaciół, gdy mało miejsca.
Mięso i ryby zapeklować w jakichś sosach, obrobić termicznie tuż
przed imrezką lub nawet na imrezie z rusztu, czyli grilla.
Marchew, jabłka trzeć przed samym podaniem - można trzymać obrane
w zakwaszonej kwasem cytrynowym lub sokiem z cytryny wodzie, po to,
aby nie obierać w trakcie imprezy.Marchew można też blanszować - czyli
włozyć na chwilę do wrzątku a później szybko schłodzić - nie będzie
ciemnieć.
Pierogi można włożyć wraz z wkładkami (do lodówek turystycznych)
wcześniej zamrożonymi w dobrej zamrażarce do toreb termoizolacyjnych -
dostępne w wielu marketach podobne inne dania. Sałaty i inną zieleninę
najlepiej kupić w dniu imrezy. w najgorszym razie dzień wcześniej -
wstawić do wody. Pierogi - trzeba liczyć po 6 szt + 4 na dokładkę.
Zawsze wszystko na wyrost - wegetarianin może być jeden, ale
chętnych do spróbowania dużo więcej. Trzeba mieć pojemniki i tacki,
folie i torby foliowe jednorazowego użytku do rozdania gościom na
odchodnym nadmiaru, którego sami nie będziemy (mimo najlepszych chęci)
przechować lub zjeść.