Cóż, raz zastosowałem, ale z tego względu, że staram się misęo przygotować
dzień wcześniej nie mam problemu z jego twardością. Poza tym jeśli robię
gulasz wołowy to i tak pichce w garze kilka godzin :)))

--
-----IZBA PRZYJEC PSS-----
OS3 - 28752610
Member of Spammers Club
--------------------------------------
sadyl napisał(a) w wiadomości: <3...@p...onet.pl>...
>
>>Pytanie - czy ktoś zna sposób co zrobić z twardą wołowiną, aby ją można
>było
>>zmiękczyć (możej kieś bejcowanie itp.)
>
>A pytanie do grupowiczów:
>Co sądzicie o "soli zmiękczającej mięso" KAMISA
>Jest to sól z dodatkiem enzymów powodujących rozpad włókiem.
>Czasami stosuję to i muszę przyznać - jest dosyć skuteczne.
>Nie zauważyłem zmiany smaku potrawy, gdyż zazwyczaj daję to np. do
>gulaszu czy pieczeni, gdzie daję dużo przypraw
>Może ktoś wie coś np. o szkodliwości tych enzymów?
>
>sadyl
>
>PS: jeśli było już na grupie, to sorry - czytam ją nie zawsze regularnie
>i to od kilku miesięcy zaledwie.
>