Data: 2005-03-09 12:57:45
Temat: Szkoła
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Martwię się, że zrobiłam mojej córeczce niedźwiedzią przysługę.
Porozmawiałam z wychowawczynią o wczorajszej wywiadówce. Już wczoraj miałam
zabrac głos na forum ale byłam zbyt zdenerwowana i postanowiłąm porozmawiac
spokojnie dzisiaj.
Otóż od pewnego czasu Pani ma do mojej córki uwagi typu: nie zawsze chce
wspólpracowac z grupą, ma problemy ze znalezieniem sobie miejsca w zespole
klasowym itd. Po rozmowachz córeczką (III klasa podsatwówki) okazało się,
że w klasie jest dziewczynka, bardzo dobra uczennica, która Isi ewidentnie
nie znosi i przejawia się to na wiele sposobów. Pechowa uczennica ta jest
pupilką Pani. Co nawet da się wyczuc nawet na zebraniu.
Obie są świetnymi uczennicami i mają wiele sukcesów. Obie brały udział w
konkursie o przysłowiach. Moja córka uzyskała największą liczbę punktów w
szkole i przeszła do etapu miejskiego a tamta odpadła. Wczoraj na zebraniu
Pani opowiedziała o tym rodzicom w następujacych słowach: Był konkurs o
przysłowiach z naszej klasy startowały dwie dziewczynki. Dominice UDAŁO się
przejśc do następnego etapu, jak jej się POSZCZĘSCI to może uzyska lepszy
wynik. Natomiast koleżanka również wypadła świetnie i miała tyle i tyle
punktów..... i opowiadała o niej.
Ponieważ Isia znów się skarżyła postanowiłam dziś z Panią porozmawiac i
dopyta o co chodzi? Okazało się, ze Pani nie widzi żadnego konfliktu w
klasie. Nie wie nic o szykanach. ja jestem przewrażliwiona na temat słowa
"udało" i musi porozmawiac z moją córeczką bo jest oburzona, że ta nie
przyszła ze swoimi uwagi prosto do niej. Boję się, że narobiłam jej
problemów. A może rzeczywiście jestem przewrażliwiona?
Dawno nie czułam się tak fatalnie choc w głębi duszy wiem, że mam rację.
A....jeszcze jedno. Niedawna mała była chora i moija młodsza córka
I-klasistka spotkała koleżankę Dominiki i poinformowała ją o tym, że przez
tydzien nie będzie je jw szkole. W odpowiedzi usłyszała " A co mnie to
obchodzi? Najlepiej żeby wcale nie wróciła...." Mała byłą tym nieźle
poruszona. Według Pani Dominiki to jest nieprawdopodobne i na pewno to jest
nieprawda.
Aha - nie podałam Pani na tacy o kogo chodzi, powiedziałam, ze jeśli
poobserwuje klasę to się na pewno zorientuje....
Sorry za chaotyczne przedsatwienie sprawy
Kaśka
|