Data: 2000-07-14 08:07:33
Temat: Odp: befsztyk
Od: "Agnieszka" <A...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:1edr0ky.ywligdxd7xazN%w...@t...com.pl...
> stanowisko 12 w pracowni 3 <3...@i...uni.torun.pl> wrote:
>
> > jak sie robi befsztyk??? moj chlop nie chce juz jesc kurczaka!!
>
> Najprosciej na swiecie. Smazysz gruby plaster poledwicy wolowej.
> Reszta to kwestia wprawy i gustu.
>
> Wladyslaw
Wcale to nie takie proste, drogi Wladyslawie. Poledwica jest droga, a latwo
ja zmarnowac traktujac niewlasciwie. Stanowisko 12 w pracowni 3 wyglada na
poczatkujaca w sztuce kulinarnej, wiec chyba nalezy jej wyjasnic podstawowe
zasady przyrzadzania befsztykow z poledwicy:
1. Bron Boze nie wolno bewsztyka rozbijac tluczkiem, gruby plaster mozna ew.
rozgniesc reka, choc nie jest to konieczne.
2. Nie wolno befsztyka solic przed smazeniem. Rzucamy plaster na patelke z
dobrze rozgrzanym tluszczem, jak sie osmazy z jednej strony przewracamy i
dopiero wtedy solimy te osmazona strone, po powtornym przewroceniu solimy
druga strone.
3. Smazymy b. krotko. W zaleznosci od upodoban befsztyk moze byc w srodku
calkiem surowy, lekko rozowy, albo tez calkiem usmazony, ale z tym trzeba
uwazac, aby nie przesmazyc (max kilka minut).
Ominiecie jednej z powyzszych zasad spowoduje stwardnienie befsztyka.
Inne przyprawy poza sola mozna dodac przed, w trakcie lub po smazeniu wedle
smaku.
|