Data: 2019-07-06 09:00:47
Temat: Re: Biedny buddysta zen patrzy na Pomnik Zwierząt Rzeźnych
Od: Trybun <M...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 05.07.2019 o 19:20, Jakub A. Krzewicki pisze:
> W dniu piątek, 5 lipca 2019 12:14:18 UTC+2 użytkownik Trybun napisał:
>> W dniu 02.07.2019 o 15:11, Jakub A. Krzewicki pisze:
>>> Tytuł nawiązuje. Gdybyś mieszkał we Wrocławiu i miał ten pomnik w centrum
>>> miasta jakieś 3 kilometry od domu na ulicy Jatki, gdzie obecnie są sklepy
>>> artystyczne, a dawniej mieściła się rzeźnia miejska, miałbyś dużo czasu
>>> do rozmyślań nad holocaustem braci mniejszych.
>>
>> Niby buddyści mają monopol na litowanie się nad mordowanymi zwierzętami?
>> Aktualnie leci na "Planete" cykl reporterzy o handlu i transporcie
>> zwierząt w UE. Taka makabra pewnie nawet się buddystom nie śniła.
>> Jeszcze jedna uwaga - ani Islam ani Judaizm nie wymagają od ludzi
>> torturowania zwierząt przed ich ostatecznym uśmiercaniem, wręcz tego
>> zabraniają.
> Mają ubój rytualny, który też nie jest specjalnie humanitarny, chociaż
> nie przemysłowy.
Właśnie że nie mają, tzn. - nie religia tego od nich wymaga. Np.
wybijanie krowom oczu, to już nie za sprawą konkretnego bóstwa, czy
wiary, a tylko i wyłącznie sadyzm rzeźnika.
|