Data: 2010-06-10 16:02:45
Temat: Re: Co do zawijańców?
Od: "E." <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
>
> Ale te ryby to mnie nadal intrygują - może po prostu wyjaśnisz?
>
NIe. Zrobię EOT. Zagalopowałam się i nie będę tego drążyć.
A ryby własnie zjedliśmy na obiad - dorsze smażone, prosto z zamrażarki,
miesiąc temu osobiście złowione przez męża.
Żadne tak nie smakują :)
E.
|