Data: 2010-06-10 16:14:30
Temat: Re: Co do zawijańców?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 10 Jun 2010 18:02:45 +0200, E. napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>>
>> Ale te ryby to mnie nadal intrygują - może po prostu wyjaśnisz?
>>
> NIe. Zrobię EOT. Zagalopowałam się i nie będę tego drążyć.
>
> A ryby własnie zjedliśmy na obiad - dorsze smażone, prosto z zamrażarki,
> miesiąc temu osobiście złowione przez męża.
> Żadne tak nie smakują :)
>
MŚK w czwartek wyjeżdża na dorsze, wraca w niedzielę - mam wielką nadzieję,
że będzie co mrozić. Poprzedniego roku jego koledzy przywieźli po 30 kg
ryby w lodzie.
|