Data: 2010-06-10 22:51:19
Temat: Re: Co do zawijańców?
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
E. pisze:
> Qrczak pisze:
>
>> takoż oprawionymi ziemniakami, które poddano kilkusekundowemu
>> zblanszowaniu w słonym wrzątku.
>
> Hm... za czasów moich rodziców jedzenie surowych ziemniaków stosowało
> sie w celu wywołania gorączki i nie pójścia do szkoły.
> Osobiście nie próbowałam, ale jakos mi sie zakodowało, że surowy
> ziemniak = gorączka :)
To chyba jakieś urban legend, też o tym słyszałam w swoim dzieciństwie :)
--
Paulinka
|