Data: 2011-09-14 19:01:34
Temat: Re: Co dobrego robicie na obiad?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 14 Sep 2011 12:54:15 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2011-09-14 10:40, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> Dnia Wed, 14 Sep 2011 08:19:31 +0200, medea napisał(a):
>>>> W dniu 2011-09-13 22:22, Qrczak pisze:
>>>>>
>>>>> Ale tylko w pniedziałek. Zanabyłam dziś znakomity kawał woła. Będzie
>>>>> sztukamięs jutro.
>>>>
>>>> I faktycznie uda się tego wołu ugotować tak, żeby był miękki i
>>>> rozpływał
>>>> się w ustach? Nigdy nie robiłam sztukamięsa.
>>>> Narobiliście mi ochoty.
>>>>
>>>> Ewa
>>>
>>> Zrób wtedy, kiedy masz dużo czasu - zagotuj szybko, a potem pod
>>> przykryciem i lekko wrzace utrzymuj 4 godziny, uzupalniając ubytek wody
>>> WRZĄTKIEM z czajnika - nie wolno dolewać zimnej wody. Zobaczysz efekt
>>> :-)
>>
>> Nawet nie musi to być 4 godziny, wszystko zależy od tego, która to
>> wołu część jest. Szponder rzeczywiście wymaga cierpliwości, zwłaszcza
>> jak mocno poprzerastany. Dlatego dla celów sztukamięsowych poświęcam
>> antrykot (nawet jeśli to profanacja, hehe), po 2 godzinach takiego
>> pyrkania jest mięciutki.
>
> A ze zwykłej pieczeniówki się tego nie robi?
Raczej za chuda na to, aby sama we własnym wywarze dobrze się ugotowała,
musi pływać w tłustych okach i nimi nasiąkać - chyba że robisz tzw duszoną
pieczeń, ale to wtedy musisz wcześniej obsmażyć na tłuszczu(!) z warzywami
razem i potem dolać wrzątku aż pokryje mięso - i wtedy dusisz 4h.
Pyszna taka pieczen jest. Ale się rozmarzyłam...
No ale to już nie jest typowy sztukamięs - bo nie jest w rosole, tylko w
mięsnym sosie.
--
XL
|