Data: 2015-02-01 12:55:56
Temat: Re: Cydr wlasnej roboty
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak pisze:
>>>> Dokładnie. I NIE MA drożdży "do cydru". Cydr to po prostu
>>>> niedofermentowane wińsko jabłkowe. Ale co szkodzi sprzedawać
>>>> niekumatym "drożdże do cydru" 333333333-)))
>>> Tak. A tatar to po prostu nieusmażony mielony.
>> Akułat niebałdzo - tatar jest wybitnie z wołu, mielony raczej
>> wszystko jedno, ale z tendencją na wieprzowinę.
>
> Akułat bałdzo. Mielony najlepszy jest z wołu.
Mnie by nawet przez myśl nie przeszło, by mięso z wieprza po zmieleniu
użyć do smażenia! Dadzą gdzieś, to zjem, ale żeby tak samemu? Jeszcze
z tymi bułeczkami moczonymi może? Był tu kiedyś wątek dość obfity, cały
o tym, jak w różnych miejscach na świecie mięso mielą i potem je smażą.
Przez tyle przykładów śmy przelecieli, że całość po zebraniu za monografię
robić może. Statystycznie rzecz ujmując, tam o świni mało co było.
Jarek
--
Miecio miele mięso.
|