Data: 2009-11-04 09:57:28
Temat: Re: Czy mam się czegoś obawiać
Od: Jarosław Kazimierz Grzyb <g...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jacek Buda" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:hcna86$29q$1@inews.gazeta.pl...
> Fakty są takie
> 1- Mieszkam w małym mieście w domku jednorodzinnym
> 2-Wczoraj spałem po południu
> jak się obudziłem na moim ubraniu zauważyłem małą myszkę bardzo mała
> ledwo
> chodzącą ( mam założoną trutkę na szczury
> 2- zaraz ją papciem zrzuciłem na zienie i papciem zabiłem
> 3- boję się że dostane Wściekliznę
> 4- byłem u swojego doktora w rejonie , wyśmiał się znowu pan przesadza
> 5- rozmawiałem z moją najlepszą doktorką z osrodka to samo potwierdziła ze
> mi
> się nic nie stanie że nie dostanę ,ze to czysta nerwica
> 6- zadzwoniłem do szpitala w duzym mieście potraktowali mnie z
> przymrużeniem oka
> 7- Pojechałem do szpitala powiatowego na odział zakaźny
> znają mnie tam bo ju byłem, kilka razy z tym problemem
> znakomita atmosfera mili lekarze
> zrobili wywiad spytali się mnie co i jak
> i stwierdzili to samo ze nie trzeba się szczepić że mi się nic nie stanie
> że to czysta nerwica
> napisali odpowiednie zaświadczenie
>
> Co sądzicie o tym czy lekarze mają racje
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/
Gdyby pańskie myszy miały wścieklizne, to by nie było z Nimi problemu
(zachowywałby się bardzo nienaturalnie etc). A nawet, zakładająć iż
potencialnie ta mogła być nosicielem, to jeśli Pana nie ugryzła, a zachował
Pan podstawy higieny to nie ma powodów do obaw.
Pozdrawiam.
--
Jarosław K. Grzyb
http://user-maat-re.blogspot.com/
|