Data: 2017-11-14 13:13:17
Temat: Re: Gęsie cycki
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trefniś <t...@m...com> wrote:
> W dniu .11.2017 o 10:22 XL <i...@g...pl> pisze:
>
>> Nie interesuje mnie tzw. ,,autorstwo" cukiernicze - z zasady nie kupuję
>> tych
>> ,,odkryć". Wystarczy, że znam ofertę producentów tzw. dodatków
>> piekarskich,
>> (niegdyś linkowałam), aby tzw. cukiernie i wszelkie ich wytwory omijać z
>> daleka - niezależnie od tego, jak głośno krzyczą o ,,naturalności" i
>> ,,tradycyjności" używanych tam składników.
>>
>
> W przypadku certyfikowanych rogali świętomarcińskich ta tradycja jest dość
> pokrętna.
Jak i same certyfikaty o bliżej nieokreślonej instancyjności.
>
> Cukiernicy nie kryją, że pierwotna wersja nadzienia była wykonywana na
> bazie miału migdałowego (czyli blisko obermusu, albo marcepanu). Dopiero
> braki rynkowe w okresie PRL spowodowały zastąpienie migdałów białym
> makiem, dla zachowania wyglądu.
Widać to ten brzydki PRL do dziś im zza grobu zakazuje tych migdałów :->
To bardzo brzydko zrzucać na zmarłego winy za oczywiste przekręty żyjących
:->
> Ta margaryna to pewnie też pokomunistyczny atawizm.
>
> Tradycyjne rogale na św. Marcina były z pewnością z masłem, oraz migdałami
> zamiast białego maku.
>
Nie można było tego od razu skonstatować? - zamiast rozprawiać o urojonych
,,certyfikatach" i jedyniepoznańskości obecnych podróbek.
--
XL
|