>wynika, ze dostepne w Polsce maki nie sa bielone, wiec nie ma z tym
>problemu. Cieszmy sie, ze nie mieszkamy w UK, bo tam w wiekszosci gatunkow
>maki jest juz proszek do pieczenia (przynajmniej tak twierdzi moj znajomy
>rodowity Anglik, ktory zna sie sporo na kuchni).

W Holandii (gdzie ja mieszkam) jest maka przenna w sklepach. Rozne
mixy z dodatkami tez sa, ale mnie to nie interesuje. Gorzej z maka
zytnia itd.

>Poszukaj w sklepikach z tzw. zdrowa zywnoscia.

Poszukam.
Ze swierzymi drozdzami tez mialem klopot, udalo mi sie zdobyc, ale nie
moge polegac, ze zawsze dostane. Czy drozdze suche tez beda sie
nadawaly?

>Tylko nie pytaj w
>jakim mlynie maka byla mielona, bo spowodujesz reakcje podobna do tej, jaka
>mnie sie trafila po zadaniu pytania czy krowka , z ktorej pochodzi ta
>wolowina jest z gatunku odpowiedniego na steki :)))))

takich pytan nawet nie probuje zadawac, bo ktoraz sprzedawczyni
jeszcze wie ze steki pochodza z krowa?

:-)

Moj pierwszy chleb wlasnie pokroilem... wyszedl niezly, troche za
dlugo pieklem, no.. ale to nie jest polski chleb. Nie ma tego kwasu.
Tego jeszcze nie umiem zrobic. Bardziej przypomina mi chleb
luxemburski.


SKiBA

Compas: http://www.casema.net/~skib/